69Podziel się:69Podziel się:Zarząd Morskiego Portu Gdynia poinformował
że cumujący tam od 2017 roku rosyjski tankowiec "Khatanga" jest w pełni przygotowany do opuszczenia portu
Jednostka została uznana za zagrażającą bezpieczeństwu żeglugi i jest wycofana z eksploatacji
Ma trafić do stoczni specjalizującej się w utylizacji
- Tankowiec "Khatanga" jest w pełni przygotowany do opuszczenia portu
Wszystkie działania techniczne i środowiskowe zostały zakończone
a znajdujące się na jednostce płyny paliwowe zostały całkowicie usunięte
Statek został zaklasyfikowany jako odpad zgodnie z obowiązującymi regulacjami Unii Europejskiej - poinformowała rzeczniczka prasowa Zarządu Morskiego Portu Gdynia Kalina Gierblińska
że procedura wyprowadzenia statku i przetransportowania go do stoczni w Danii
która ma certyfikację UE do utylizacji tego typu odpadów
"jest procesem wieloetapowym i wymaga współpracy międzynarodowej"
Zgodnie z zarządzeniem Urzędu Morskiego w Gdyni z 5 lutego termin wyznaczony na usunięcie jednostki upłynął w poniedziałek 5 maja
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Port Gdynia oraz Urząd Morski w Gdyni pozostają w pełnej gotowości operacyjnej
a opóźnienie wynika wyłącznie z oczekiwania na dokumentację strony duńskiej
Według zapewnień instytucji zaangażowanych w ten proces dokumenty zostaną przekazane stronie polskiej możliwie jak najszybciej - podała przedstawicielka gdyńskiego portu
Zbiornikowiec "Khatanga" ma ponad 150 metrów długości
26 metrów szerokości i waży ponad 15 tys
Służył do transportu ropy naftowej i jej pochodnych
Statek miał przejść remont i odpłynąć
- Obecnie Port Gdynia oczekuje na niezbędną dokumentację od duńskiego odpowiednika Generalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska - Miljostyrelsen
podlegającego duńskiemu Ministerstwu Środowiska
Bez tych dokumentów nie można rozpocząć operacji wyprowadzenia statku - przekazała Gierblińska
że wszystkie działania są prowadzone w ścisłej współpracy i porozumieniu Zarządu Morskiego Portu Gdynia i Urzędu Morskiego w Gdyni
W 2020 roku armator jednostki - Murmansk Shipping Company - ogłosił upadłość
Z biegiem lat coraz bardziej pogarszał się stan techniczny statku
Na początku lutego 2025 roku Ministerstwo Infrastruktury poinformowało
że zgodnie z decyzją wydaną przez Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni (UMG)
gdyński port został zobowiązany do usunięcia rosyjskiego statku "Khatanga"
że jednostka zagraża bezpieczeństwu żeglugi i jest wycofana z eksploatacji
Dyrektor UMG wydał wtedy zarządowi Morskiego Portu Gdynia polecenie usunięcia tego statku
Rzeczniczka prasowa UMG Magdalena Kierzkowska zapewniała wówczas
że "Khatanga" jest pod stałym nadzorem ze strony Portu Gdynia oraz służby dyżurnej Kapitanatu
W lutym przedstawicielka gdyńskiego portu informowała
że "ZMPG będzie dążyć do sprzedaży tej jednostki
aby z jej ceny pokryć przynajmniej część zobowiązań
jakie powstały wskutek nieopłacania postoju przez rosyjskiego armatora"
że rekompensata za postój jednostki wynosi ok
Ministerstwo Infrastruktury również podkreślało, że ZMPG będzie domagać się od armatora z Rosji zwrotu kosztów za cały okres cumowania jednostki w porcie.
MONEY.PL JEST CZĘŚCIĄ GRUPY WIRTUALNA POLSKA© 2025 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A
'+(e.text||"To dzięki nim masz darmowy dostęp do naszych najlepszych treści
odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie.")+'
Nie działa? Skorzystaj z instrukcji
Jak informuje Zarząd Morskiego Portu Gdynia tankowiec "Khatanga" jest w pełni przygotowany do opuszczenia portu
"Tankowiec Khatanga jest w pełni przygotowany do opuszczenia portu
Wszystkie działania techniczne i środowiskowe zostały zakończone
a znajdujące się na jednostce płyny paliwowe zostały całkowicie usunięte
Statek został zaklasyfikowany jako odpad zgodnie z obowiązującymi regulacjami Unii Europejskiej" — przekazała rzeczniczka prasowa ZMPG Kalina Gierblińska
że procedura wyprowadzenia jednostki oraz przetransportowania jej do stoczni w Danii
posiadającej certyfikację UE do utylizacji tego typu odpadów
"jest procesem wieloetapowym i wymaga współpracy międzynarodowej"
"Obecnie Port Gdynia oczekuje na niezbędną dokumentację od duńskiego odpowiednika Generalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska – Miljostyrelsen (Danish Environmental Protection Agency)
Bez tych dokumentów nie można rozpocząć operacji wyprowadzenia statku" – przekazała Gierblińska
Zgodnie z zarządzeniem Urzędu Morskiego w Gdyni z dnia 5 lutego br.
termin wyznaczony na usunięcie jednostki upływa w poniedziałek 5 maja
"Port Gdynia oraz Urząd Morski w Gdyni pozostają jednak w pełnej gotowości operacyjnej
a opóźnienie wynika wyłącznie z oczekiwania na dokumentację strony duńskiej
Według zapewnień instytucji zaangażowanych w ten proces
dokumenty zostaną przekazane stronie polskiej możliwie jak najszybciej" – podała przedstawicielka gdyńskiego portu
że wszystkie działania są prowadzone w ścisłej współpracy oraz pełnym porozumieniu Zarządu Morskiego Portu Gdynia i Urzędu Morskiego w Gdyni
Czytaj także: Rosyjska jednostka porzucona w Porcie Gdynia. "Wystarczy iskra i katastrofa"
Gdyński magistrat na swojej stronie podawał
że zbiornikowiec "Khatanga" ma ponad 150 metrów długości
Służył do transportu ropy naftowej i jej pochodnych
Aby czytać nasze artykuły wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny
dodanie wyjątku nie wyłączy blokowania reklam
Nieznany błąd - nie można wyświetlić strony
This website is using a security service to protect itself from online attacks
The action you just performed triggered the security solution
There are several actions that could trigger this block including submitting a certain word or phrase
You can email the site owner to let them know you were blocked
Please include what you were doing when this page came up and the Cloudflare Ray ID found at the bottom of this page
która została przywieziona na Szpitalny Oddział Ratunkowy po policyjnej interwencji w klubie
wdarła się do dyżurki i zaatakowała lekarzy i ratowniczkę
– Jesteśmy celami ataków niemal codziennie – przyznaje jeden z poturbowanych medyków
Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych
pacjentka została przywieziona do placówki karetką
Do szpitala trafiła po interwencji policji w jednym z gdyńskich klubów
wtargnęła do dyżurki lekarskiej i nie chciała jej opuścić
Przy próbie unieruchomienia pacjentki doszło do ataku i zadania obrażeń personelowi medycznemu – relacjonuje ordynator
Podczas próby ucieczki pacjentka wtargnęła do dyżurki lekarskiej
– Po podejściu i zapytaniu kim pani jest i co pani tutaj robi doszło do pierwszego uderzenia
że (pacjentka – red.) może mieć jakieś ostre narzędzia
Wtedy też doszło do kolejnych ciosów ze strony agresora – opisuje rozmówca TVN24
Pytany o obrażenia zadane poszkodowanym lekarz przekazał
że kobieta kopała i zadawała uderzenia pięściami
Szczęśliwie nie dysponowała żadnymi narzędziami oprócz pęku kluczy
Mimo to zaatakowane osoby potrzebowały po zdarzeniu diagnostyki zmian pourazowych
– Jesteśmy na to w jakiś sposób przygotowani
nie powinniśmy zajmować się codziennie obezwładnieniem agresywnych pacjentów lub ich rodzin – zauważa lekarz
On sam dwukrotnie padł ofiarą ataku pacjenta
- Moim zdaniem póki poziom debaty publicznej będzie na tym samym poziomie
będzie tylko gorzej – ocenia dr Stolarewicz
do którego doszło w nocy z piątku na sobotę w w szpitalu św
poinformowała w mediach społecznościowych spółka Szpitale Pomorskie
"Tej nocy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Szpitalu św
Wincentego a Paulo w Gdyni doszło do kolejnej dramatycznej sytuacji
Pobudzona pacjentka zaatakowała trzy osoby
Pracownikom szpitala na szczęście nic poważnego się nie stało
ZOBACZ REPORTAŻ CZARNO NA BIAŁYM: "Mogłem stracić życie". Skąd bierze się agresja pacjentów?
- Około godziny 2.50 otrzymaliśmy zgłoszenie o agresywnej pacjentce na szpitalnym oddziale ratunkowym
że przewieziona na oddział 28-letnia mieszkanka Gdańska naruszyła nietykalność cielesną personelu medycznego
Miała ponad dwa promile alkoholu w organizmie
Ponadto wykonano test na obecność narkotyków z wynikiem pozytywnym
Pobrano od kobiety krew na zawartość substancji psychoaktywnych
Policjanci zatrzymali kobietę i przewieźli do policyjnej celi - przekazała komisarz Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni
że w niedzielę 28-latka została doprowadzona do Prokuratury Rejonowej w Gdyni
gdzie usłyszała zarzuty naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego
- Prokurator zastosował wobec 28-latki dozór policyjny oraz zakaz kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonych - poinformowała
Dowiedz się więcej:TVN24Na żywoAutorka/Autor: wini
Usuń lub wyloguj się z innych urządzeń z karty Twoich urządzeń
Więcej informacji o możliwościach rozwiązania problemu znajdziesz na stronie:pomoc.tvn24.pl
Więcej informacji o możliwościach rozwiązania problemu znajdziesz na stronie:pomoc.tvn24.pl
że nie korzystasz z usługi na więcej niż dwóch urządzeniach jednocześnie
Więcej informacji o możliwościach rozwiązania problemu znajdziesz na stronie:pomoc.tvn24.pl
Jak przekazała oficer prasowa gdyńskiej policji kom
w niedzielę 28-latka została doprowadzona do Prokuratury Rejonowej w Gdyni
gdzie usłyszała zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego
- Prokurator zastosował wobec 28-latki dozór policyjny oraz zakaz kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonych - podała
Wincentego a Paulo doszło w nocy z piątku na sobotę
Mieszkanka Gdańska miała ponad dwa promile alkoholu w organizmie
Ponadto kobiecie wykonano test na obecność narkotyków - z wynikiem pozytywnym
aby zbadać zawartość substancji psychoaktywnych
W sobotę rano zespół gdyńskiego szpitala w mediach społecznościowych napisał
że "doszło do kolejnej dramatycznej sytuacji"
"Pobudzona pacjentka zaatakowała trzy osoby
Rzeczniczka spółki Szpitale Pomorskie Małgorzata Pisarewicz doprecyzowała w sobotę w rozmowie z mediami
że kobieta została przywieziona do szpitala ok
ZOBACZ: Atak w szpitalu. Kobieta rzuciła się na personel medyczny
Została obezwładniona przez pracowników i przewieziona na komisariat przez wezwanych na miejsce funkcjonariuszy
Pracownicy szpitala zostali poddani badaniom diagnostycznym
- Obrażenia nie okazały się zagrażające życiu - podano w mediach społecznościowych
Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych
karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3
Atak na personel medyczny Źródło: TVN24W jednym ze szpitali w Gdyni agresywna pacjentka zaatakowała i raniła personel medyczny
Na szczęście lekarzom i ratowniczce medycznej nic poważnego się nie stało
Dowiedz się więcej:TVN24Na żywoAutorka/Autor: mm/tok
Tankowiec „Khatanga” jest w pełni przygotowany do opuszczenia gdyńskiego portu
a znajdujące się na jednostce płyny paliwowe całkowicie usunięte – informuje Port Gdynia
Pływający pod rosyjską banderą zbiornikowiec został zatrzymany przez polskie
ponieważ w międzyczasie jej właściciel
Khatanga ostatecznie przeszła na własność gdyńskiego portu
a kierownictwo Urzędu Morskiego nakazało jego usunięcie z basenu
Rosyjski statek Khatanga (fot. commons.wikimedia.org)
Obecnie Port Gdynia oczekuje na niezbędną dokumentację od duńskiego odpowiednika Generalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska
Bez tych dokumentów nie można rozpocząć operacji wyprowadzenia statku
dokumenty zostaną przekazane stronie polskiej możliwie jak najszybciej
Rosyjski statek ma zniknąć z gdyńskiego portu. Prawdopodobnie będzie zezłomowany
Rozpoczęły się prace służące wyprowadzeniu statku Khatanga z portu w Gdyni
Dotacja celowa z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zgodnie z art.31. ust.2. ustawy o radiofonii i telewizji.
Wszystko za sprawą zwycięstwa nad Bruk-Bet Termaliką Nieciecza 2:1
po dwóch golach z rzutu karnych Szymona Sobczaka dla Arki i trafieniu Fassbendera dla gości
Wielkie emocje towarzyszyły temu spotkaniu
którą Arka rozgrywała w osłabieniu po czerwonej kartce dla Navarro
W doliczonym czasie drugą żółta kartkę obejrzał Bieniek i stan osobowy się wyrównał
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok); VAR: Grzegorz Kawałko (Olsztyn)
Mecz na szczycie – lidera z wiceliderem Betclic 1 Ligi – miał przynieść pierwsze rozstrzygnięcie sezonu
Arka stanęła przed szansą zapewnienia sobie awansu do Ekstraklasy
Wszystko odbyło się przy 100-procentowej frekwencji
bo kibice Arki po raz kolejny nie zawiedli i zapełnili stadion przy Olimpijskiej do ostatniego miejsca
Trener Szwarga nie miał większego dylematu jak zastąpić pauzującego za żółte kartki Kocabę i postawił na Kamila Jakubczyka
który ostatnio jako zmiennik dawał pozytywny impuls drużynie
Ponadto do wyjściowego składu powrócił Julien Celestine
który do tej pory miał okazję grać tylko poza Gdynią – dziś zanotował debiut przy Olimpijskiej
W zespole gości też dostrzegliśmy istotną zmianę – tylko ławce rezerwowych usiadł bardzo skuteczny ostatnio Kamil Zapolnik
co najpewniej było wynikiem urazu z ostatniego meczu z Wisłą Kraków
Arka zaczęła od wywalczenia rzutu rożnego w 4 minucie gry
Trzy minuty później Arka miała kolejny korner
ale uderzenie naszego stopera poszybowało ponad poprzeczką
W kolejnych minutach próbowali do głosu dojść przyjezdni
ale nie wygenerowali żadnej sytuacji w naszym polu karnym
W 15 minucie mogło być groźnie pod bramką Bruk-Betu
gdy dobre zagranie w szesnastkę od Navarro lepiej przyjął Sidibe
Niestety piłka trafiła go w rękę i zamiast korzystnej sytuację mieliśmy gwizdek arbitra
W 18 minucie równie mało szczęścia miał Jakubczyk – piłkę z naszej połowy szybko wyprowadził Gojny
a ten idealnie dograł do wbiegającego na 10 metr Jakubczyka
bo już minutę później groźnie uderzał z dystansu Igor Strzałek
Po kilkudziesięciu sekundach znów byliśmy w drugim polu karnym
gdy z błędu rywala skorzystał Gaprindaszwili
lecz jego próbę dogrania do Sidibe wybili za linię końcową obrońcy z Niecieczy
W 25 minucie Sobczak po przyjęciu piłki w polu karnym obsłużył podaniem Jakubczyka
który znalazł sobie miejsce do oddania strzału z 16 metrów
Minutę później znakomicie zainicjował akcję Węglarz – dalekim podaniem stworzył okazję Gaprindaszwilemu
który ścigając się o piłkę z bramkarzem
okazał się o ułamek sekundy spóźniony
Rywale regularnie wywierali presję na naszych obrońcach
gdy z błędu Rzuchowskiego skorzystał Fassbender
który przejął piłkę i wszedł z nią w pole karne
po czym oddał kapitalny strzał w kierunku dalszego słupka
Odpowiedź Arki była jednak wręcz zabójcza
Dwie minuty po stracie gola dośrodkowanie w pole karne gości wypiąstkował Chovan
Długa analiza VAR pozwoliła sędziemu wskazać na wapno
Mocny strzał naszego napastnika i Chovan był bezradny
Na tablicy wyników znów mieliśmy remis
bo w drugiej doliczonej minucie gry w pierwszej połowie sędzia znów wskazał na jedenasty metr w polu karnym Bruk-Betu
Tym razem wszystko za sprawą walczącego o piłkę Oliveiry
który wygarnął ją spod nóg Isika
Znów do rzutu karnego podszedł Sobczak
W tym momencie Arkę dzieliły od ekstraklasę trzy kwadranse
że nie będzie zadaniem łatwym utrzymać prowadzenie
bo zespół trenera Brosza w piłkę grać potrafi i również walczy o promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej
Drugą część meczu zaczęliśmy podobnie jak pierwszą – od rzutu rożnego
a przy dalszym słupku niecelnie główkował Navarro
W 51 minucie piłka wpadła do siatki niecieczan
ale arbiter dostrzegł faul Marcjanika na Chovanie
który został wepchnięty z piłką do własnej bramki
Minutę później Navarro wstrzelił piłkę z rzutu wolnego w szesnastkę Bruk-Betu
którzy z dużymi problemami oddalili niebezpieczeństwo
Napór Arkowców jednak nie malał – w ciągu kilku minut gdynianie egzekwowali kilka rzutów rożnych
ale bez większego zagrożenia dla bramki Chovana
W 60 minucie wielkiej sztuki dokonał Węglarz
Fassbender ograł na lewym skrzydle Marcjanika i dograł piłkę na strzał z 12 metrów Karaskowi
ale nieprawdopodobną interwencją popisał się Węglarz
wybijając futbolówkę ponad poprzeczkę
W 67 minucie świetną akcję wyprowadził Jakubczyk
Nasz młodzieżowiec zagrał w pole karne do Gaprindaszwilego
Dwie minuty póxniej znów Jakubczyk zainicjował kontrę
ale Szwajcar w momencie oddawania strzału stracił równowagę i nie skierował piłki w światło bramki
W 72 minucie dośrodkowanie Gojnego piąstkował Chovan
że posłał piłkę ponad poprzeczkę własnej bramki
W 78 minucie bardzo bliski szczęścia był Zapolnik
Trzy minuty później prostopadłe podanie do Fassbendera wyprowadziło napastnika z Niecieczy na czystą sytuację
ale z tyłu nadbiegł Navarro i sfaulował rywala
Czerwona kartka dla Hiszpana i rzut wolny dla gości
Na szczęście Karasek uderzył nad poprzeczkę…
a gospodarze momentami wręcz rozpaczliwie się bronili
W trzeciej z ośmiu doliczonych minut Karasek centrował w nasze pole karne
W piątej doszło do dużego spięcia pod naszą ławką rezerwowych – w efekcie drugą żółtą kartkę obejrzał Biniek i siły się wyrównały
Gdy w końcu ten upragniony gwizdek rozbrzmiał
Po czterech latach nieudanych podejść wreszcie udało się spełnić marzenia całej Gdyni i wszystkich kibiców żółto-niebieskich rozsianych po całym świecie
Gdynia na to zasłużyła jak nikt inny i teraz dopięliśmy swego
Arka Gdynia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza
który od 2017 roku cumował w Porcie Gdynia
gdzie przejdzie proces demontażu i utylizacji
rosyjska jednostka cumująca w Porcie Gdynia od 2017 roku
Zarząd Morskiego Portu Gdynia (ZMPG) poinformował
że wszystkie niezbędne działania techniczne i środowiskowe zostały zakończone
Statek został zaklasyfikowany jako odpad zgodnie z regulacjami Unii Europejskiej
Czytaj także: Jest decyzja ws. "tykającej bomby". Chodzi o rosyjski statek w Gdyni
Jednostka zostanie przetransportowana do Danii
gdzie zostanie poddana utylizacji w certyfikowanej stoczni
Proces ten wymaga współpracy międzynarodowej
a obecnie Port Gdynia czeka na dokumentację od duńskiego odpowiednika Generalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska
Czytaj także: Opuszczony tankowiec grozi wyciekiem. ONZ ostrzega przed ogromną katastrofą
Zgodnie z zarządzeniem Urzędu Morskiego w Gdyni
termin usunięcia statku upływa 5 maja
Jednak opóźnienia wynikają z oczekiwania na dokumenty od strony duńskiej
Port Gdynia oraz Urząd Morski pozostają w pełnej gotowości operacyjnej
Tankowiec "Khatanga" ma ponad 150 metrów długości i waży ponad 15 tys
gdzie został zatrzymany po nieudanej kontroli technicznej
W 2020 roku armator jednostki ogłosił upadłość
aby pokryć część zobowiązań finansowych wynikających z nieopłacania postoju przez rosyjskiego armatora
Port Gdynia będzie również domagać się zwrotu tych kosztów od armatora
Czytaj także: Gorąco w Zatoce Perskiej. Iran przechwycił tankowiec
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści
który od kilku lat cumuje w gdyńskim porcie, jest w pełni przygotowany do opuszczenia portu – poinformował Port Gdynia
który czeka jeszcze na niezbędne dokumenty z Danii
Statek trafi tam do stoczni posiadającej certyfikację do utylizacji tego typu jednostek.
Statek został zaklasyfikowany jako odpad zgodnie z obowiązującymi regulacjami Unii Europejskiej - informuje Port Gdynia.
Khatanga od 2017 roku cumuje w Porcie Gdynia
Statek został zatrzymany po kontroli technicznej
ale do tego także ostatecznie nie doszło. W 2020 roku armator jednostki - Murmansk Shipping Company - ogłosił upadłość przez co Khatanga pozostała w porcie
Rosyjski zbiornikowiec dwukrotnie zerwał się z cum zagrażając bezpieczeństwu innych statków
W lutym przedstawiciele gdyńskiego portu informowali
aby z jej ceny pokryć przynajmniej część zobowiązań
Rekompensata za postój jednostki wynosi ok
Z kolei Ministerstwo Infrastruktury przekazało
że ZMPG będzie domagać się od rosyjskiego armatora zwrotu kosztów za cały okres cumowania jednostki w porcie
Obecnie Port Gdynia oczekuje na niezbędną dokumentację od duńskiego odpowiednika Generalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska – Miljøstyrelsen (Danish Environmental Protection Agency)
Bez tych dokumentów nie można rozpocząć operacji wyprowadzenia statku
który ma trafić do stoczni w Danii
To proces wieloetapowy i wymaga współpracy międzynarodowej - informuje Port Gdynia
termin wyznaczony na usunięcie jednostki upływa dziś
Port Gdynia oraz Urząd Morski w Gdyni pozostają jednak w pełnej gotowości operacyjnej
dokumenty zostaną przekazane stronie polskiej możliwie jak najszybciej - czytamy w nadesłanym komunikacie
Wszystkie działania są prowadzone w ścisłej współpracy oraz pełnym porozumieniu Zarządu Morskiego Portu Gdynia i Urzędu Morskiego w Gdyni
Czytaj także:Trwają przygotowania do usunięcia z portu rosyjskiego statku Khatanga
Trwają przygotowania do usunięcia statku Khatanga z Portu Gdynia
Rosyjski statek Khatanga prawdopodobnie będzie zezłomowany
Pobierz naszą aplikację:
Ta strona używa plików cookies. Czytaj więcej »
Dyrektor sportowy Veljko Nikitović w rozmowie z Meczyki.pl zdradził
Sprawa wyjaśniłaby się nawet nieco szybciej gdyby nie awaria prądu w Hiszpanii
Arka Gdynia w końcu dopięła swego
Po pięciu latach rozłąki z Ekstraklasą drużyna z Trójmiasta zapewniła sobie upragnione miejsce w krajowej elicie na następny sezon.Promocja do najwyższej klasy rozgrywkowej stała się jasna po ostatnim triumfie nad Bruk-Betem Termalicą Nieciecza
Drużynę do awansu poprowadził trener Dawid Szwarga
który zimą zastąpił dobrze spisującego się Tomasza Grzegorczyka
(event) => { let $glider = document.getElementById('popular-news__slider'); new Glider($glider
arrows: { prev: '#popular-news__slider-prev'
że o swoją przyszłość w Arce spokojny może być Marc Navarro
Umowa hiszpańskiego defensora wygasa wraz z końcem czerwca bieżącego roku
ale dyrektor sportowy Veljko Nikitiović w rozmowie z Meczyki.pl zdradził
że niebawem dokument zostanie przedłużony
W tym tygodniu Navarro powinien podpisać nowy kontrakt
doszłoby do tego nieco wcześniej
która miała ostatnio miejsce w Hiszpanii
utrudniła działaczom Arki sprawę
- Sytuacja wygląda w taki sposób
że wszystko jest dogadane i papiery są przygotowane tylko ta awaria prądu
która była w zeszłym tygodniu w Hiszpanii trochę nam przeszkodziła
W tym tygodniu te papiery będą na pewno podpisane i Marc przedłuży kontrakt - przyznał
Navarro odegrał kluczową rolę przy awansie Arki do Ekstraklasy
Urodzony w Barcelonie prawy obrońca w trwającym sezonie rozegrał 30 meczów
a w nich popisał się dwoma golami oraz ośmioma asystami
Zawodnicy Arki zapewnili sobie zatem miejsce w czołowej dwójce rozgrywek
która wywalczy bezpośredni awans do ekstraklasy
O trzecią przepustkę w dwustopniowych barażach powalczą zespoły z miejsc 3-6
W niedzielę w Gdyni prowadzenie co prawda objęli goście - w 35
minucie po strzale niemieckiego zawodnika Morgana Fasbendera - jednak tuż przed końcem pierwszej połowy dwa razy do siatki gości trafił z rzutów karnych Szymon Sobczak
Najpierw za faul taktyczny czerwoną kartkę otrzymał prawy obrońca Arki Marc Navarro
a w szóstej minucie doliczonego czasu z boiska wyrzucony został rezerwowy Termaliki Dominik Biniek
którzy prawie do ostatniego miejsca zapełnili stadion
wbiegli na murawę i razem ze swoimi ulubieńcami mogli fetować sukces
W tym sezonie żółto-niebieskich prowadziło aż trzech szkoleniowców. Rozpoczął go Wojciech Łobodziński, którego po siódmej kolejce, po porażce na własnym stadionie 1:2 z Górnikiem Łęczna
natomiast w tym roku stery przejął sprowadzony z Rakowa Częstochowa Dawid Szwarga
Za kadencji Grzegorczyka zespół spisywał się znakomicie
bowiem w 12 ligowych spotkaniach zanotował 10 triumfów
Szwarga mierzył się zatem nie tylko z zadaniem wywalczenia awansu
ale także z dorobkiem swojego bardzo lubianego przez fanów poprzednika
I z tej misji niespełna 35-letni trener wywiązał się znakomicie
Pod jego wodzą w dotychczasowych 12 meczach gdynianie nie ponieśli porażki i odnieśli osiem zwycięstw
Arka Gdynia jest już pewna awansu do PKO BP EkstraklasyFlashscoreW tym sezonie stabilna jest szczególnie ich defensywa
bowiem w 14 z 20 zwycięskich spotkań arkowcy zachowali czyste konto
W sumie w tegorocznych konfrontacjach rywale zdołali strzelić im zaledwie sześć goli
Ogólnie stracili 21 bramek – najmniej w lidze
W awansie nie przeszkodziła im strata najlepszego snajpera drużyny oraz ligi Karola Czubaka
a pod koniec stycznia przeszedł do belgijskiego KV Kortrijk
W sezonie 2022/23 został z 21 trafieniami królem strzelców zaplecza ekstraklasy
W sumie uzyskał dla żółto-niebieskich 66 goli – najwięcej w historii
Arka spadła z ekstraklasy w 2020 roku i w każdym kolejnym sezonie w klubie deklarowano
że podstawowym celem jest powrót na najwyższy szczebel
Jej sympatycy musieli jednak uzbroić się w cierpliwość
bo to zadanie zostało zrealizowane dopiero po pięciu latach
W sezonie 2020/21 zespół zajął czwartą lokatę i w półfinale baraży przegrał u siebie 0:1 z ŁKS Łódź
ale ponownie została zastopowana w półfinale baraży – tym razem w Gdyni lepszy 2:0 okazał się Chrobry Głogów
w których przypadła jej dopiero ósma lokata
Apogeum nieudolności miało miejsce w poprzednim sezonie
Po rundzie jesiennej gdynianie byli liderem
później plasowali się na drugiej pozycji za Lechią Gdańsk i w dwóch ostatnich spotkaniach
Tymczasem przegrali na wyjazdowe derby Trójmiasta 1:2 oraz u siebie 0:1 z GKS Katowice
Ostatecznie zajęli trzecią lokatę i ponownie musieli szukać szansy w barażach
W półfinale arkowcy wyeliminowali 4:2 Odrę Opole
ale wtedy do remisu z rzutu wolnego doprowadził Bartosz Wolski
a bramkę na wagę awansu beniaminka zdobył w trzeciej minucie doliczonego czasu rezerwowy Senegalczyk Mbaye N'Diaye
W bieżącym sezonie drużyna ustrzegła się poprzednich błędów i następne rozgrywki rozpocznie już w ekstraklasie
który kojarzony był z poprzednimi sukcesami Arki: awansem do ekstraklasy (2016)
zdobyciem Pucharu (2017) i Superpucharu Polski (2017
W poprzednim sezonie pełnił tę funkcję w Jagiellonii Białystok
Powróć na stronę główną lub skorzystaj z wyszukiwarki na górze ekranu
będzie musiała wzmocnić swoją kadrę w letnim oknie
Priorytetami transferowymi klubu będą pozycje „6” i „9”
co przyznał trener Dawid Szwarga w rozmowie z Meczyki.pl
Arka Gdynia wygraną 2:1 w meczu przeciwko Bruk-Bet Termalice Nieciecza przypieczętowała powrót na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce po pięciu sezonach nieobecności
Nastroje po awansie dość szybko ostudził szkoleniowiec „Żółto-Niebieskich” Dawid Szwarga.- Doskonale wiem
że na tę chwilę nie jesteśmy gotowi na Ekstraklasę - ani pod kątem personalnym
Pod każdym względem musimy zrobić krok do przodu
bo w innym wypadku przygoda w Ekstraklasie potrwa bardzo krótko - powiedział 34-latek
Drugą pozycją jest „dziewiątka”, na której 12 meczów w rundzie wiosennej rozegrał udostępniony z Legii Warszawa Jordan Majchrzak.
- Nie ma żadnej tajemnicy w tym, że po odejściach Kocaby i Majchrzaka z wypożyczeń, to największymi priorytetami transferowymi będą pozycje „6” i „9” - potwierdził były opiekun Rakowa Częstochowa.
- Wstępne rozmowy są już prowadzone odnośnie tych transferów - zdradził.
Arka do końca sezonu zagra z Wisłą Płock, GKS-em Tychy oraz Stalą Stalowa Wola.
This website is using a security service to protect itself from online attacks. The action you just performed triggered the security solution. There are several actions that could trigger this block including submitting a certain word or phrase, a SQL command or malformed data.
You can email the site owner to let them know you were blocked. Please include what you were doing when this page came up and the Cloudflare Ray ID found at the bottom of this page.
12:35 Arka Gdynia po pięciu latach przerwy wraca do PKO Ekstraklasy
Zwycięstwo nad Bruk-Bet Termaliką Nieciecza (2:1) przypieczętowało awans
Arka Gdynia po pięciu latach przerwy wraca do piłkarskiej PKO Ekstraklasy
Decydujące zwycięstwo 2:1 nad Bruk-Bet Termaliką Nieciecza zapewniło drużynie awans
Mecz rozpoczął się od prowadzenia gości z Niecieczy
Tak wygląda luksusowy autokar Manchesteru City
Czerwoną kartkę za faul otrzymał Marc Navarro z Arki
a Dominik Biniek z Bruk-Bet Termaliki został usunięty z boiska za drugą żółtą kartkę
Po końcowym gwizdku kibice Arki wbiegli na murawę
którzy z entuzjazmem wspierali swoją drużynę w tym historycznym momencie
Lotnisko w Poznaniu rośnie jak na drożdżach
Nie łączy dużych miast, a i tak jest drogą krajową - czyli historia DK-76
Ambitne plany na czeski transport
Gdynia: Droga Czerwona nieprędko
Gdynia: Jest przetarg na projekt połączenia Drogi Czerwonej z Portem Zewnętrznym
CPK przekazuje 20 mln zł na Drogę Czerwoną
Zobacz wszystkie wątki
Sprawdź adres strony lub skorzystaj z wyszukiwarki
Jeżeli uważasz, że wystąpił błąd serwisu, skontaktuj się z nami pod adresem tech@trojmiasto.pl
Na pomeczowej konferencji prasowej nastroje studził jednak Dawid Szwarga
decydując się na rozstanie z Tomaszem Grzegorczykiem
który jesienią doskonale radził sobie w roli trenera tymczasowego po zwolnieniu Wojciecha Łobodzińskiego
Działacze klubu z Trójmiasta postanowili jednak zaufać Dawidowi Szwardze
który po zakończeniu rundy przeniósł się nad Bałtyk z Rakowa Częstochowa.Presja na 34-latku była ogromna
ale on jej podołał i w niedzielę
na trzy kolejki przed końcem rozgrywek
zwycięstwem 2:1 nad Bruk-Betem Termalicą Nieciecza zapewnił Arce powrót do Ekstraklasy po pięciu latach
że Szwarga za sterami zespołu z Trójmiasta jeszcze nie zaznał goryczy porażki - zanotował osiem zwycięstw i cztery remisy
że na tę chwilę nie jesteśmy gotowi na Ekstraklasę – ani pod kątem personalnym
którego wypowiedź cytuje TVP Sport
– Nie mam na myśli wielkiej rewolucji
że klub cały czas musi iść do przodu
to będziesz walczył o utrzymanie w Ekstraklasie
Tam poziom organizacyjny klubów jest już bardzo wysoki
co pokazały też europejskie puchary - wyjaśnił Szwarga
ale też obowiązek do wprowadzenia wielu zmian
Veljko Nikitović dyrektor sportowy klubu z Trójmiasta opowiedział na kanale Meczyki.pl o planach na lato
„Będziemy czymś musieli Ekstraklasę zaskoczyć” - zakomunikował działacz
Gdy w trakcie sezonu pojawiła się informacja o zatrudnieniu Dawida Szwargi
Wcześniej bardzo dobre wyniki z zespołem osiągał Tomasz Grzegorczyk
dlatego zdaniem wielu nie była to potrzebna zmiana.Czas pokazał
że warto było zaufać byłemu asystentowi Marka Papszuna
Na przestrzeni dwunastu spotkań zanotował on osiem zwycięstw i cztery remisy
Po niedzielnej wygranej z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza mógł świętować awans do Ekstraklasy
Szwarga nie dał się ponieść emocjom i na konferencji zapewnił
że rywalizacja w Ekstraklasie będzie dla obecnego zespołu wielkim wyzwaniem
Podobnie uważa dyrektor sportowy Veljko Nikitović
- W piłce nożnej nie ma przypadku
że będziemy w Ekstraklasie underdogiem
Będziemy czymś musieli Ekstraklasę zaskoczyć
Na dzisiaj jakością piłkarską wiedząc
żeby popracować nad wzmocnieniami
że musimy zrobić parę transferów
żeby w tej Ekstraklasie zaistnieć
Tylko wtedy ten awans będzie miał sens
jeśli w przyszłym sezonie Arka się utrzyma - zadeklarował serbski działacz na kanale Meczyki.pl
- Zespół kupił filozofię trenera
Zajmowaliśmy drugie miejsce po rundzie
mieliśmy świetną passę z trenerem Grzegorczykiem
a mimo to drużyna zaufała Dawidowi Szwardze
Przyjście Dawida wzniosło nas na jeszcze wyższy poziom organizacyjny i sportowy - dodał.